Ledwo kilka dni zostało do kluczowego meczu o mistrzostwo Polski. W rozmowie przed pojedynkiem trener Śląska Wrocław Jacek Magiera zadrżał ze strachu przed rywalem. Szkoleniowiec wrocławskiej ekipy zabrał głos, wypowiadając przy tym kontrowersyjne słowa. Przed meczem z Rakowem Częstochowa Magiera nie krył obaw przed ustępującym mistrzem Polski.
Wstrząśnięte słowa Magiery o Rakowie i Papsunie
Jacek Magiera, trener Śląska Wrocław, nie ukrywa obaw przed sobotnim meczem z Rakowem Częstochowa. Wrocławianie wciąż walczą o zwycięstwo i mistrzostwo Polski w sezonie 2023/2024. Jednak Magiera wie, że będzie to trudne spotkanie przeciwko ustępującym mistrzom.
Według Magiery, ogłoszenie powrotu Marka Papszuna do Rakowa to celowe działanie, mające na celu zmotywowanie zespołu. Trener Śląska spodziewa się, że gospodarze będą chcieli się odpowiednio zachować przed swoim kibicem i nowym-starym szkoleniowcem.
Magiera podkreśla, że w głowach jego piłkarzy musi być myśl o zwycięstwie. Jeśli chcą zdobyć tytuł, nie mogą sobie pozwolić na błędy i muszą skupić się na dobrej grze zarówno w ofensywie, jak i defensywie.
Magiera nie lekceważy rywali w walce o mistrzostwo
Choć Śląsk Wrocław ma obecnie dobrą passę i zgromadził cenne punkty w ostatnich meczach, Magiera nie zamierza lekceważyć swoich rywali. Trener docenia zarówno siłę Rakowa, jak i walczącą o utrzymanie Koronę Kielce, która też zagra w sobotę ważny mecz.
Magiera zauważa, że spadek z Ekstraklasy to ogromne utrudnienie dla każdego klubu. Dlatego nie spodziewa się, by ktokolwiek chciał specjalnie odpuścić swój mecz. Każde miejsce wyżej w tabeli to większe pieniądze dla zespołu.
Szkoleniowiec Śląska ma duże doświadczenie w walce o mistrzostwo i wie, jak trudno jest się na tym skoncentrować. Właśnie dlatego jego piłkarze muszą mieć w naszych głowach tylko jedno – zwycięstwo nad Rakowem.
Czytaj więcej: Martyna Buś znów w akcji! Niespodziewana decyzja gwiazdy żeńskiej piłki nożnej
Brak Klimali w kadrze meczowej to finalne rozwiązanie
Jednym z wątków przed meczem z Rakowem jest kontrowersja wokół nieobecności Patryka Klimali. Magiera podjął decyzję, by nie brać tego zawodnika pod uwagę przy ustalaniu składu na sobotnie spotkanie.
Trener tłumaczy, że między nim a Klimala nie wydarzyło się nic nowego. Po prostu Magiera zdecydował się postawić na innych piłkarzy, a sprawy zdrowotne Klimali to kwestia drugorzędna. Szkoleniowiec zaznacza, że jego wybór był świadomy i nie ma "drugiego dna".
- Klimala nadal będzie trenował z zespołem i przygotowywał się do nowego sezonu.
- Jednak na ten moment Magiera nie chce rozmawiać o sprawach kadrowych przed nowym sezonem.
- Najważniejsze jest teraz skupienie się na walce o mistrzostwo w ostatnim meczu.
Tak więc słowa Jacka Magiery pokazują, jak ogromne znaczenie ma nadchodzące spotkanie z Rakowem. Trener jest świadomy wyzwania, ale też bardzo zdeterminowany, by jego zespół wywalczył upragnione zwycięstwo i mistrzostwo Polski.